Kicia dla pewnej Blondynki... Pani Blondynki nawet nie znam, odgórny przykaz kolorów został zachowany, od siebie dodałam kokardki. Kicia z przodu i z tyłu... JA CHCĘ MASZYNĘ DO SZYCIA!!! (a może nie, bo jeszcze studiów nie skończę?)
ależ optymistyczna kicia ;). maszyna do szycia hmm czasem sprawia problemy zołza. ja np. wolę ręcznie szyc, moja maszyna za karę ze niedobra stoi i marznie na strychu ;)
ależ optymistyczna kicia ;). maszyna do szycia hmm czasem sprawia problemy zołza. ja np. wolę ręcznie szyc, moja maszyna za karę ze niedobra stoi i marznie na strychu ;)
OdpowiedzUsuńZ maszyną to już nie będzie handmade, tylko maszynamade ;) Kicia słodka!
OdpowiedzUsuń