środa, 30 czerwca 2010

WRÓCIŁAM

kilka zdjęć i krótka opowieść z linkami:)
Tydzień mnie nie było, bo byłam w Zamościu na Lecie Teatralnym. Było fantastycznie:) Jeśli będziecie mieć okazję wybierzcie się na Romea i Julię w wersji tanecznej. Byłam pod wielkim wrażeniem:) No i jak zwykle wycieczka z aparatem w tle:

czwartek, 17 czerwca 2010

pociechy

kocham zwierzęta...




to część mojego zwierzyńca;)

widziałam
jak na szczycie góry
siedziały dwa czarne anioły
piły piwo
i patrzyły na przechodzących ludzi

mam nadzieję,
że żaden z nich
nie był moim
aniołem stróżem


poniedziałek, 14 czerwca 2010

anhedonia


na początku był gniew
rozlewał się po świecie
oplatał czarnymi ramionami

i wtedy gniew rzekł
nawołujcie moją siostrę nienawiść
wzywajcie mojego brata brutalność

i ludzie zawołali
płakali i błagali
aż nadeszli

i widział gniew, że było to złe
więc nakazał ludziom

a teraz zaciśnijcie pięści
weźcie w dłonie ostrze
i poderżnijcie gardło swemu bratu

i ludzie to uczynili

i gniew nakazał dalej
a teraz idźcie
i czyńcie podobnie

i poszli ludzie
i w łkaniu i krwi
zarzynali świat

a wtedy gniew zobaczył
że wszystko jest tak jak planował
i cieszył się ze swoim rodzeństwem

życząc ludziom tego
czego sobie by nie życzyli

czwartek, 10 czerwca 2010

"...Więc przybądź i jeżeli chcesz mi co zarzucić,
Zarzuć mi ręce na szyję. ..."
(L.Staff)

poniedziałek, 7 czerwca 2010

po zaliczeniu ćwiczeń z zachowań konsumenckich, a w środę egzamin z tegoż przedmiotu. ciężko będzie;/ ale fioletowy wzmacniacz (ten w kolorze denaturatu;P ) pozwala trochę nie spać. no i alergia męczy;/ idę czytać o postawach...

niedziela, 6 czerwca 2010

just fly

"And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
And she'd say: It's all right, I got home late last night
But I'm a Supergirl and Supergirls just fly."


to już koniec

sobota, 5 czerwca 2010

jakiś dziś dzień pod górkę...

się nic nie udaje, ale się nie poddaję;)
i garść demotów tak dla odmiany.



piątek, 4 czerwca 2010

semafory gwiazd

w tym momencie chyba powinnam już zaczynać pisać "drogi pamiętniku.."
senny, ciężki dzień. aż strach wziąć głęboki oddech. brak mi ręki w której mogłabym schować swoją. żeby było ciepło w końcu... zatęskniona jestem za dobrocią i głaskaniem. i pokój taki pusty. i życie takie na jednym płucu. i dżem kopie po duszy. chyba muszę skasować z winampa.

"Hej, odszedłeś w słońcu tak nagle, że nawet nikt
nie zdążył zamyślić się przez chwilę, człowieku
z duszą jak ptak, samotną. No komu teraz mam grać?"

czwartek, 3 czerwca 2010

uczę się szyć:)

dziękuję wszystkim dobrym ludziom, którzy mnie otaczają:*

i na dziś..

środa, 2 czerwca 2010

"przyjaciel to ktoś, kto wie o tobie wszystko, a mimo to Cię lubi..."

wczorajsza noc przegadana z przyjacielem, jak źle i jak ciężko mi teraz
i jego beztroska wspierająca radość - jak to ty sobie nie dasz rady?
i muzykoterapia, jak zawsze, jak ostatnio...



i nakaz, że mam zacząć żyć
i że się rozwijać
i obiecane, że pomoże
i jeszcze obiecane Słońce,
że ja jedna Słońcem jestem

a teraz wracam do primingu, bo magisterka leży i...;/

wtorek, 1 czerwca 2010

moja mozajka...


1. gosia, 2. 1/30, 3. MDDK - dawny gmach Towarzystwa Wzajemnych Ubezpieczeń Florianka, 4. Shiva's Earthly home pointing to heaven, 5. Flamingos Partying, 6. Tea .. Chai.. Shay .., 7. Our Destiny, 8. ochota na pomarańcze, 9. Noche de luna llena - Full moon night, 10. The earth has music ..., 11. ~ Liquid Sunshine ~, 12. Res Ipsa Loquitur - 48/365

smak sesji


ale przynajmniej w modnym kolorze;P
zdjęcie sprzed dwóch lat
gdy czułam się tak jak dziś
żeby sobie przypomnieć,
że z czasem przychodzi to "lepiej"