środa, 28 kwietnia 2010

żeby nie było, że nie walczę...

ze sobą...
walczę, staram się coś robić, tworzyć, zagłuszać...

moja walka z decoupage, mam nadzieję, że z czasem nie będzie walką a współpracą;) zdjęcia troszkę przekłamują kolorki;/

3 komentarze:

  1. no dla mnie bomba... i wcale nie wygląda na walkę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne *.* Moje decoupage skończyło się na desce do krojenia poobklejanej zieloną serwetką ;)
    Jak otworzysz własny butik z decoupage, daj znać!

    OdpowiedzUsuń