sobota, 6 lutego 2010

mój pierwszy raz;)

mój kalendarz był czarny... uwielbiam ten kolor, ale coś musiało pójść na pierwszy ogień mojej walki z papierami;) więc poszedł kalendarz. Teraz wygląda tak, za jakiś czas pewnie to się zmieni, bo po doklejam coś nowego:) No i z przodu na kalendarzu napisałam sobie, żeby nie zapomnieć, do spełnienia w tym roku...;)

A wczoraj była kolejna walka z lekarzem;/ Po całonocnym wymiotowaniu (przepraszam, że wdaję się w szczegóły) i bólu brzucha nie poszłam na egzamin a do lekarza. Niestety, zostałam potraktowana przez Panią doktor bardzo oględnie, potraktowała mnie po prostu jak osobę, której się nie chciało iść na egzamin i przyszła po zwolnienie:( strasznie mi się przykro zrobiło, bo nie jestem symulantem, a niestety życie mi dało o kilka chorób za dużo. Eh... No i cóż. Stanęło na tym, że dostałam tylko zwolnienie, bez leków, bez porady, bez uwag. No i od wczoraj nie mogę prawej ręki podnosić, przy hamowaniu autobusu tak się nieszczęśliwie przytrzymałam ręką, że boli cała. Rada Pani dr - posmarować altacetem, pewnie przejdzie. Nawet jej nie obejrzała:( Przepraszam za to żalenie się, mocno mnie to wczoraj dotknęło. Nie lubię gdy ktoś mnie ocenia nie znając mnie:(

Ale przynajmniej kalendarz sobie zrobiłam;)

10 komentarzy:

  1. Kalendarz bomba,bardzo letni przypominający wiosnę na którą wytrwale czekam;)
    Jejku Gosiu to się nazywa nasza służba zdrowia;/
    Mam nadzieję,że szybko wrócisz to zdrówka.
    Pssssssss fajne koraliki kupiłaś;P
    Przyczajałam się na ten sopelek kryształowy;P
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, ze się podoba, że pierwsza próba nie jest najgorsza;)
    a brzuch ciągle boli;/ ledwo chodzę, ale piję herbatki ziołowe i troszkę pomaga.
    Oj Kochana, koralików kupiłam więcej, z Never rozmawiałam przez maile i więcej wzięłam, a sopelek? chodzi Ci o ten duży kryształek? Mogę odstąpić jeśli chcesz;) a jak nie, to dostaniesz w jakiejś najbliższej przesyłce:)
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję za zaproszenie :) bardzo tu przytulnie a Pafnucy mnie rozbroił normalnie :D kalendarz świetnie Ci wyszedł, nie przejmuj się lekarzami, grunt to pozytywne nastawienie ;) zdrowiej!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny początek!!!
    Zdrowiej szybciutko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane moje... co tam moje prace w porównaniu do waszych:* zapatrzyłam się na Wasze cudowności i też chciałam coś stworzyć;)

    OdpowiedzUsuń
  6. powiedz która to, a pójdziemy i wybijemy jej okno cegłówką;)

    OdpowiedzUsuń
  7. drogi Włóczykiju:) w końcu mnie odwiedziłeś i tu:) Jutrzenka wskaże Ci drogę;) (przychodnia na ul. Jutrzenki;)

    OdpowiedzUsuń
  8. no odwiedziłbym wcześniej, gdybym wiedział :) bo jak głupi wchodziłem cały czas na stary adres :) dzień dobry!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj Groszku bo ja ciągle szukam swojego-swojego miejsca w sieci, nie wiem czy to już to;)

    OdpowiedzUsuń