środa, 6 stycznia 2010

już...

...lepiej:) dziękuję i przepraszam. Zapomniałam troszkę o swoim życiowym motcie, ale już postaram się pamiętać;)

PER ASPERA AD ASTRA

I krótka relacja z tego co mi się (misię) szyje. Jest 1 kot, będą 2 misiaki na prezent ślubny dla koleżanki, ale to jeszcze ciii... Ona tu nie zagląda i jeszcze coś co się wyjaśni jutro;)

I jeszcze coś co lubię...

dobrego dnia wszystkim:)

1 komentarz:

  1. To dobrze, że już lepiej :)Cieszę się :) I czakam na ujrzenie pięknych rzeczy, które szyjesz :)buziak!

    OdpowiedzUsuń